Dobrze dobrze, król jest tylko jeden. To oczywiście VW Golf. Zapędziłem się. Przepraszam. Ale zaraz, zaraz ktoś powie! Nowa 308 jest ładna, pojemna(zwłaszcza SW czyli kombi), dobrze wykonana, ma świetny design. Więc czego jej brakuje aby być  #1?
Dobre pytanie. A ja posunę się nawet ciut dalej! Czy w ogóle czegokolwiek jej brakuje aby być najlepszym kompaktem na rynku? I od razu umówmy się – najlepszy to znaczy taki, który ma najlepszą relację ceny do jakości. Bo wiadomo, że gdyby cena nie grała roli to jako zdecydowanego lidera postawiłbym tutaj Audi A3 lub BMW serii 2. To w typowych kompaktach. Ale przecież mówimy tutaj o wersji kombi (bo takiej potrzebowalibyśmy dla rodziny 2+2). Ani Audi ani BMW, takiej odmiany nadwozia w swoich kompaktach nie mają. Kto więc prócz Golfa jest na placu boju?
Jak pomyślicie o kompaktowym kombi to kto staje przed oczami?

  • Golf
  • Leon
  • Octavia
  • 308
  • Astra
  • Focus
  • Ceed
  • i30
  • Civic
  • Auris

Ktoś jeszcze?

Zanim spadły pierwsze śniegi, mieliśmy okazję spędzić w kompaktowym Peugeocie kilka dni i kilkaset kilometrów. Odwiedziliśmy min. Walewice, znajdujące się niedaleko Łowicza. Piękny pałac Walewskich (Anastazy Walewski był szambelanem Stanisława Augusta Poniatowskiego) wzniesiony w 1783 roku. Ale nie mniej od pałacu, zachwyciła nas tamtejsza stadnina koni. Dla lubiących takie klimaty serdecznie polecamy to miejsce. Można wybrać się na krótki, weekendowy wypad. Na miejscu możecie obejrzeć całe otoczenie, pospacerować, zjeść coś dobrego….

Skupmy się więc na 308. Jego świeżym wydaniu. 208 znamy już dobrze. Przyjął się na rynku świetnie. Dlaczego by nie skopiować ich do większego 308?
Francuzi tak właśnie zrobili i był to strzał w 10! Tytuł Car Of The Year 2014 i Samochód Roku w wielu europejskich krajach – łącznie ponad 20 międzynarodowych tytułów dla gamy 308.

Peugeot 308

Peugeot 308

Walory użytkowe
Kiedy Peugeot zaproponował nam do testów 308 z doładowanym silnikiem 1.2L oraz 6 biegową skrzynią manualną a do tego w wersji Allure (to najwyższa możliwa), od razu zaplanowaliśmy wypad za miasto. Chcieliśmy sprawdzić rodzinne walory takiego kompaktowego samochodu. Dokładne 4,58m długości to znakomity kompromis – samochód świetnie odnajduje się w mieście gdzie poruszamy się na co dzień (czujniki parkowania czy kamera cofania tylko dodatkowo to ułatwiają), ale bez problemu zapakujemy dzieciaki w fotelikach oraz 556L bagażu za drugim rzędem siedzeń. Tak! 556L! Wiele samochodów z segmentu D, czyli klasy średniej, nie może się pochwalić taką ilością miejsca. Tona sprzętu foto-video i mnóstwo dziecięcych szpargałów – wszystko znalazło swoje miejsce.
Do tego wygodne fotele, nawet na dłuższych trasach i tylko kiepska możliwość regulacji podłokietnika na którą można ponarzekać. Aha, gałka dźwigni zmiany biegów – piękna, metalowa, ale współczuję używania jej w zimie, bez rękawiczek…

I-cockpit to coś czym chwali się Peugeot. To mała, do tego ścięta od góry kierownica i wskaźniki, położone wysoko na podszybiu. Prawie jak hed-up display w innych samochodach (może dlatego 308 nie musi posiadać tej opcji wyposażenia). Oczywiście gdy widziałem to rozwiazanie po raz pierwszy, byłem do niego sceptycznie nastawiony ale 308 po raz kolejny, po 208-ce, pokazuje, że to nie tylko ciekawy zabieg stylistyczny ale bardzo udany pomysł który francuska marka wprowadziła w swoich samochodach (obecnie już w większości modeli). Ciekawie zaprojektowane zegary, obracające się w przeciwnych kierunkach, są dzięki temu naprawdę czytelne.

Poza tym świetny porządek. Sceptycy powiedzą, że przeniesienie wszystkiego na dotykowy, 9,7″ ekran to zbytnie utrudnienia dla kierowcy(przekątna większego iPada). Ale w praktyce nie jest wcale tak źle. Jedno dodatkowe tapnięcie palca a system inforozrywki wcale nam tego nie utrudnia. Jeśli po latach nie zwolni jak niszowy telefon z Androidem, to śmiało można przyjąć, że takie rozwiązanie się sprawdzi. Śliczne pokrętło regulacji głośności jednak pozostało „pod ręką”. Duży plus dla Peugeota za takie smaczki. Fajnym urozmaiceniem będzie min. aluminiowy drążek zmiany biegów. Piękny! Ale macanie go zimą nie będzie należało do najprzyjemniejszych…

Na tylnej kanapie miejsca pod dostatkiem. Nawet dla osób powyżej 180cm wzrostu i to przy ogromnym oknie dachowym! Brawo Peugeot! Dzieciaki w fotelikach też mogą rozsiąść się bez przeszkód. Całości dopełnia bagażnik – minimum 556L! Słownie: pięćset pięćdziesiąt sześć litrów!
Do tego regularne kształty i dodatkowe zaczepy/uchwyty. Dla rodziny z dziećmi wymarzona konfiguracja. Nie brakuje również schowków, które w testowanej wersji Allure znaleźć można w drzwiach, podłokietniku oraz między podłokietnikiem i dźwignią zmiany biegów. Miejsce na telefon przed lewarkiem, gdzie jest także gniazdo 12V, USB oraz AUX.

Wygodne siedzenia, również te z tyłu. Bardzo swobodny dostęp do zapinania fotelików dziecięcych a to w tej klasie nie jest takie oczywiste. Ukształtowanie przednich foteli od tyłu, pozwala swobodnie zmieścić nawet długie nogi a ich wykończenie pozwala utrzymać czystość przy dziecięcych nóżkach. Brakuje tylko nawiewów dla drugiego rzędu i choćby jednego USB dla ładowania urządzeń elektronicznych. Szkoda!

To uwielbiamy w każdym aucie ale 308 rozmiarami przeszklonego dachu deklasuje konkurencję! I mimo tego, naprawdę nie brakuje miejsca nad głowami, nawet dla osób o wzroście 180+.

Design
Myślę, że dobrym walorem użytkowym ale przede wszystkim smaczkiem designerskim, są też światła. Pełny LED i to naprawdę dobrze świecący a przy okazji świetnie wyglądający. Peugeot odrobił kolejną lekcję na 5+. Wnętrze auta, to również bardzo odważna koncepcja ze strony Peugeota. Ale jak pisałem wyżej, już przećwiczona! Na konsoli środkowej tylko to co najważniejsze – kilka przycisków, min do nadmuchu na przednią szybę, zamkniętego obiegu czy świateł awaryjnych i designerskie pokrętło regulacji głośności. Tyle ile potrzeba. Reszta na dużym wyświetlaczu. Trochę szkoda, że nie ma gdzie oprzeć nadgarstka przy operowaniu palcami na ekranie. Czasami, zwłaszcza na niezbyt równej nawierzchni, trafienie palcem w odpowiednią opcję może nie być łatwe a nawet zmiana temperatury o 1 stopień, będzie tego wymagać.

Więc, wszystko wygląda świetnie, designersko, jest z bardzo dobrych materiałów ale obsługa lekko utrudniona.

Piękne auto w pięknym miejscu. Modnie ukształtowane lampy i światła do jazdy dziennej. Przód robi świetne wrażenie…

…ale z tył jest również ciekawie. Duże i ciekawie zaprojektowane tylne lampy zgrabnie wpasowują się w sylwetkę.

Wspomaganie kierowcy
Komplet poduszek to standard. Podobnie jak wszelkiego rodzaju systemy chroniące kierowcę przed opuszczeniem zadanego toru jazdy. W tej wersji wyposażenia (najbogatszej), mamy też tempomat, start and stop, czy naprawdę niezłą nawigację którą znamy z innych modeli Peugeota. Moim zdaniem, najlepiej wspomagają kierowce świetnie umieszczone zegary! Zresztą o I-cockpit pisałem wyżej – powtarzam się ale rozwiązanie samo w sobie jest po prostu świetne!
Na kierownicy przyciski i pokrętła dla najważniejszych opcji.
Tutaj też wskazałbym na znakomicie ukształtowaną kierownicę. Bo to najważniejszy element wsparcia kierowcy! Spłaszczona od dołu ale i od góry nie wpisująca się w pełny okrąg. Dzięki temu, zegary są czytelne a walory użytkowe nawet wyższe niż u konkurencji (coś mi się wydaje, że zobaczymy takie rozwiązania również o innych konkurentów).

Prosto, schludnie, czytelnie. Świetna w operowaniu kierownica. Tuż przed oczami to co najważniejsze dla kierowcy.

Napęd
Cóż tutaj wiele pisać – mamy typową ofiarę downsizingu. Silnik 1.2 PureTech stosowany w auta Peugeot i Citroen otrzymał tytuł „Engine of The Year 2016” w grupie motorów o pojemności skokowej od 1,0 do 1,4 litra. Motor 1.2 osiąga moc do 130 KM, ale jego producent chwali się, że ten silnik ma najkorzystniejszy w swojej klasie współczynnik mocy przy niskich prędkościach obrotowych i że 95% momentu dostępne jest w zakresie od 1500 do 3500 obr./min. I tu producent w mojej opinii nie kłamie.
Warto podkreślić dwie jego charakterystyczne cechy – świetną elastyczność i niezły dźwięk (tak, ten motor ma tylko 3 cylindry ale kultory pracy, może mu pozazdrościć niejeden 4ro cylindrowiec). Już od 2000 obr./min, silnik pompuje do cylindrów masę powietrza. Bardzo łatwo „dokręca się” pod czerwone pole obrotomierza. Znalazłem tylko jedną wadę – spalanie. Średnia na kilkuset kilometrach to ok 8L na 100km. W dużej mierze szybka autostrada i miasto. Można więc przyjąć, że to jest najwyższe średnie spalanie. Przy rozsądnej jeździe podobno da sie taką średnią obniżyć do 6L na 100km. Uważam, że to dużo jak na gabaryty samochodu i technologię silnika.. Dobrze, że mamy 6 biegową skrzynię z tym silnikiem (w wersji 110 konnej, mamy skrzynie o pięciu przełożeniach w przód, ewentualnie automat). Pozwala ona zachować względną ciszę w trasie. Zresztą sama 308ka jest wyciszona bardzo dobrze.

I jeszcze jeden „ficzer”! Na środkowej konsoli, tuż obok lewarka zmiany biegów, mamy przycisk sport! Żadna tajemnica – chodzi przecież o to aby stateczna głowa rodziny, mogła poczuć trochę adrenaliny i zaszaleć od świateł do świateł. Wystarczy go wcisnąć aby wskaźniki przed naszymi oczami przybrały „szkarłatną” barwę a silnik zmienił brzmienie na takie którego nie powstydzi się rasowy hot hatch! Dobra, przesadziłem… Ta „muzyka” płynie z głośnika a oprócz czerwonych zegarów, właściwie nic więcej się nie dzieje. Może elektronika wyciska ostatnie poty z silnika a układ kierowniczy staje się ciut bardziej sztywny ale to w zasadzie wszystko. Podczas jazdy na trasie, po naciśnięciu przycisku, samochód wchodzi na wyższe obroty co powoduje wrażenie większej dynamiki. Ot, taka zabawa, choć całkiem przyjemna. Ale do dawania prawdziwie sportowych doznań, mamy 308 GTi.

Wszystko pod ręką! Zapłon, hamulec postojowy, magiczny przycisk SPORT.

Podsumujmy!

Aktualna 308ka to naprawdę znakomite auto! Co prawda w bardzo bogatej wersji którą jeździliśmy (Allure + dodatkowe wyposażenie), kosztuje blisko 100 tysięcy złotych, ale niemiecka, czy japońska konkurencja nie jest tańsza. To co może martwić, to ciagle większa utrata wartości w wypadku francuskiego auta oraz brak ciekawego finansowania u Peugeota co mogłoby bardzo zwiększyć atrakcyjność samochodu.
Poza tymi szczegółami, 308ka może śmiało stanąć w szranki z konkurencją z naszej zachodniej granicy czy kraju kwitnącej wiśni. Może więc ten lew nie jest jeszcze królem, ale w mojej ocenie wskakuje na podium rodzinnych kompaktów w nadwoziu kombi.

4.3

Peugeot 308 SW 1.2 Allure

  • Design

  • Wnętrze

  • Radość z jazdy

  • Układ napędowy

  • Premium

  • Zalety

    • walory użytkowe
    • świetny design
    • nieźle brzmiąca 3cyl jednostka
    • ładne i dobrze świecące ledowe reflektory
    • rewelacyjne rozwiazanie i-cockpit
  • Wady

    • „zimny” lewarek zmiany biegów
    • paliwożerny silnik
    • niezłe audio ale tylko pod warunkiem dobrego źródła
    • tryb SPORT raczej tylko z nazwy niż wnoszący za wiele do samej jazdy